|
Forum ekologiczne Nauczmy się szanować Ziemię!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amant Wszech Czasów
członek
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:40, 05 Paź 2006 Temat postu: Czy ocieplenie klimatu będzie aż tak groźne? |
|
|
Zastanawiają mnie sprawy związane z tym .Oczywiście nie chodzi o same zmiany ale o zmiany dla danego ocieplenia .Np. opcja
5
10
15
Oczywiście chodzi o wzrost średniej temperatury na Ziemi .
Wiadomo że ostatnia opcja jest jednoznaczna z wizytą temperatur standardowych w Afryce w Polsce .Tylko jakie będą tego inne następstwa i jak znaczne ?W tym roku już się coś podejrzanego działo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
Słuchacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:30, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ooooooo...... koniec z polską zimą?dla mnie cudownie, nie znoszę zimna i śniegu. A tak poważnie:
standardowo: topniejące lodowce podnoszą poziom wód morskich i powoli będą zalewane wyspy, wybrzeża itd.
co jeszcze? w Polsce i innych krajach o podobnym klimacie powszechne mogą się stać choroby tropikalne (to nie jest nic nadzwyczajnego, w USA ludzie już jakis czas temu zaczeli umierać na malarię). Opcja "15" to już w ogóle niebezpieczne upały latem w Polsce, a co dopiero w strefie śródziemnomorskiej....prawdopodobnie do krajów w Europie będą napływać ludzie z tych terenów, które już dziś są bardzo ciepłe, a później będą niebezpiecznie gorące.
Poza tym, mozliwosc uprawy innych gatunków niż te, do których jestesmy w Polsce przyzwyczajeni, sprowadzanie innych roslin i zwierząt, niektóre mogą wyginąć. No i w ogóle pożegnajmy się już z rafami koralowymi.
A sprowadzanie innych gatunków i wymieranie innych może być niebezpieczne, zwierzęta pozbawione naturalnych wrogów mogą szybko zwiększyc populacje i stać się szkodnikami, przy wzroście temperatury musi się zmienic klimat więc ekosystem też, nie wiem jak ale przyjmijmy że każde odstepstwo od normy na dużą skalę jest niebezpieczne. A nawet przyjmując,że zwierzęta sie przystosują, to nie przystosują się chyba wszystkie i nie tak szybko, częśc musi wyginąć
Zwiekszona temperatura=zwiekszone parowanie wód=częstsze powodzie, lawiny w górach itd. A tereny nad Bałtykiem zaleje woda. Wiem, że to wszystko wiecie, ale może ktoś mnie poprawi albo coś jeszcze uświadomi.
Konsekwencje?
Może wreszcie będzie koniec z gadaniem o emitowaniu przez ludzkość CO2 do atmosfery i ktoś zauważy ile wśród gazów cieplarnianych jest dwutlenku węgla, a ile pary wodnej.
Polska ze względu na trochę lżejszy klimat stanie sie krajem, do którego będą przyjeżdżać ludzie z terenów dziś gorących. Oczywiście nie tylko Polska, inne kraje z umiarkowanymi temperaturami tez zaczną być oblegane. Ale to wszystko to jeszcze nic, pomyślmy o lasach, które będą płonąć o wiele częściej, o suszach, o glebie która tak szybko nie zmieni składu chemicznego i warunki uprawy roslin staną sie tak inne, że może zagrozic planecie głód, jakiego jeszcze nikt nie zna.
Niestety nie potrafię rozpatrywać tego problemu w kategoriach 5-10-15 (jeśli w ogóle potrafię), przecież temperatura podnosi sie stopniowo, powoli, a nie takimi skokami o 5 stopni na raz.Dlatego trudno przewidzieć, jaka różnica będzie pomiędzy "teraz'' a ''teraz''za 5 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amant Wszech Czasów
członek
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:43, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym oszacował wzrost temperatury średniej w Polsce przy temperaturze całej Ziemi:
świat warszawaśrednia minimalna maksymalna
5- ------------- 8--------12------ --- 3
10-------------- 16----------23 ------- 7
15 -------------24------33 ----------12
Czyli w Warszawie średnia roczna ok 30 czyli tak jak na równiku .Przypuszczalnie w styczniu nie byłoby mrozu a średnia stycznia wynosiłaby ok 26 stopnie a lipca ok 34 czyli nieco cieplej niż teraz na półwyspie Floryda;).Natomiast w Londynie ok 28 w styczniu a 32 w lipcu.Oczywiście Huragany tropikalne Angoli by zdemolowały i by było na odwrót niż teraz z emigracją bo do Polski to tylko resztki huraganów tropikalnych by dociągały .Ale tu sugerują że do końca tego wieku temperatura średnia na Ziemi może wzrosnąć nawet o ok 20 stopni : [link widoczny dla zalogowanych] .Natomiast w najcieplejszych regionach Ziemi temperatury przekraczałyby czasami nawet 65 stopni(jak już było podobnow Dżibuti 63) co oczywiście byłoby zabójcze.A huragany to to już boję się wyobrażać jakie by były .Temperatura wody na równiku przypuszczalnie na powierzchni miałaby ponad 35 stopni(jako minimum-zwykle byłoby więcej) co oczywiście spowodowałoby nasilenie występowania silnych huraganów oraz zagładę znacznej ilości ryb w tych okolicach .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:06, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To raczej kategoria S-F niż naukowe rozważania.
To że klimat sie zmienia jest rzecza nie podlegajaca dyskusji, w jaki sposób i w jakim czasie to juz inny temat.
Zmiany klimatyczne to rzecz normalna zwiazana z prawidłowościami rozwoju globu.
Średnia roczna może służyc jako jeden z wskaźników zmian.Np
kambr- 14, ordowik-sylur - 12, dewon-14, karbon-10, perm-8, trias-12, jura-4, kreda- 10 (dzis ok 14). Pamiętając że min wybuchy wulkanów w niektórych epokach geologicznych wyzwalały do atmosfery znacznie wieksze ilosci gazow jak dzis czlowiek, nie mozna mowic ze temp. wzrosnie o kilkadziesiat stopni, bo to kompletna bzdura.
Mój wybitny prof. od geoekologii mawiał: na świecie są ekolodzy i ekofile. Ekolog od ekofila różni sie tym czym pedagog od pedo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:06, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
link który podałeś odsyła mnie do artykułu pana Zbigniewa Charnas czy to jest klimatolog? a moze glacjolog? radziłbym poczytac fachowa literature, nawet i ta polska, nasze badania na Spitsbergenie min. prof. Jacka Jani są szeroko komentowane i wysoko oceniane w całym świecie.
Znowu spiski, jak nie paleontolodzy i geolodzy ukrywajacy przed nami prawde o powstaniu życia na ziemi to teraz klimatolodzy falszujacy dane o zmianach klimatycznych..... zalosne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Administrator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska
|
Wysłany: Nie 23:49, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mi tez te scenariusze wydaja sie wziete z nieba, tzn nie majace chyba zadnych racjonalnych podstaw. Przede wszystkim moje zdanie jest takie - nie oparte na żadnych badaniach - ze rozwoju zmian klimatu nie da sie przewidziec chocby nie wiem co, bo to jest taki ogrom czynnikow, w tak olbrzymiej skali, ze ludzkie wyliczenia na nic tu sie zdzadza.
Ale skoro mamy tu naukowca - bardzo nam miło - to prosze przedstaw swój pogląd na tę sprawę, tak kontrowersyjną i jednocześnie coraz bardziej popularną - problem ocieplenia sie klimatu. Jaki scenariusz jest wg Ciebie najbardziej prawdopodobny, czy wieszkosc odpowiedzialnosci za ocieplanie sie ponosi czlowiek, czy to jest naturalne zjawisko czy tez (co ja uwazam za wlasciwa "teorie" ) zachodza zmiany naturalne ale przyspieszone i i wyolbrzymione przez dzialalnosc czlowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:00, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jestem fachowcem w dziedzinie zmian klimatu, zajmuje się siecią rzeczą i zjawiskami wezbrań, jednak wiem jedno, klimat zmienia się co jest procesem naturalnym a człowiek jedynie ten proces przyspiesza. Sam jest czesto sobie winny przypisując kleski zywiolowe zmianom globalnym. Np. wezbrania rzek to cos zupelnie naturalnego, wezbranie staje sie powodzia wtedy gdy mamy do czynienia ze stratami gospodarczymi, zauwazcie ze czlowiek nie uczy sie na bledach tylko ustawicznie zagospodarowuje doliny rzeczne co chcac nie chcac wczesniej czy pozniej spowoduje spotkanie z woda......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Administrator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska
|
Wysłany: Pon 10:48, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo ze czlowiek te zjawiska przyspiesza, to nawet gdyby udalo nam sie zmienic nasze zachowanie wzgledem srodowiska to w druga strone juz by to nie oddzialywalo ? co na ten temat myslisz, czy jakiekolwiek dzialania maja sens czy z gory skazane sa na niepowowdzenie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Działacz aktywny
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 15:37, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja sądzć, że najbliższe prawdy są wizje bardzie katastroficzne, niż tropikalnych plaż w Świnoujściu. Klimat Ziemi jest sterowany zjawiskami, których nikt jeszcze dokładnie nie zbadał i nie opisał. I nikt nie wie, dlaczego epoki lodowcowe wystćpują zamiennie z okresami ocieplenia. Ale posiadamy szczątkowe informacje i te nie napawają optymizmem.
Moim zdaniem najgroźniejsze byłoby zatrzymanie prądów oceanicznych wymieniających ciepło na Ziemi. Gdyby do tego doszło, to po ociepleniu klimatu w Polsce zrobiłoby sić... dużo zimniej. Kiedyś obliczyłem temperaturć równowagi dla promieniowania słonecznego zimą. I wyszło znacznie poniżej zera A to oznacza, że ciepłe zimy idą do nas z Afryki. Gdyby tć drogć zablokować, to ocieplenie klimatu wyglądałoby tak:
- Cała Europa skuta lodem
- Pas pomićdzy Europą a Afryką z klimatem w miarć nadającym sić do życia i uprawy roli
- Afryka jak jedna wielka pustynia
Mam nadziejć, że nie zostanć zaliczony do grupy ekofili za ten tekst
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amant Wszech Czasów
członek
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:56, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
glacjal napisał: | To raczej kategoria S-F niż naukowe rozważania.
To że klimat sie zmienia jest rzecza nie podlegajaca dyskusji, w jaki sposób i w jakim czasie to juz inny temat.
Zmiany klimatyczne to rzecz normalna zwiazana z prawidłowościami rozwoju globu.
Średnia roczna może służyc jako jeden z wskaźników zmian.Np
kambr- 14, ordowik-sylur - 12, dewon-14, karbon-10, perm-8, trias-12, jura-4, kreda- 10 (dzis ok 14). Pamiętając że min wybuchy wulkanów w niektórych epokach geologicznych wyzwalały do atmosfery znacznie wieksze ilosci gazow jak dzis czlowiek, nie mozna mowic ze temp. wzrosnie o kilkadziesiat stopni, bo to kompletna bzdura.
Mój wybitny prof. od geoekologii mawiał: na świecie są ekolodzy i ekofile. Ekolog od ekofila różni sie tym czym pedagog od pedo.... |
Temat tu nie jest o tym .Natomiast te temperatury i powieści o emisjach dwutlenku węgla też nie są wiarygodne .A dowodów na to że to bzdura że się tak ociepli to nie masz
glacjal napisał: | link który podałeś odsyła mnie do artykułu pana Zbigniewa Charnas czy to jest klimatolog? a moze glacjolog? radziłbym poczytac fachowa literature, nawet i ta polska, nasze badania na Spitsbergenie min. prof. Jacka Jani są szeroko komentowane i wysoko oceniane w całym świecie.
Znowu spiski, jak nie paleontolodzy i geolodzy ukrywajacy przed nami prawde o powstaniu życia na ziemi to teraz klimatolodzy falszujacy dane o zmianach klimatycznych..... zalosne |
A co to za różnica ?Mógłby to być nawet woźny jeżeli by pisał z sensem !Co prawda czasami napisał jakąś bzdurę-np. o broni jądrowej ale nawet kompletny idiota może coś z sensem stwierdzić .Do tego jeżeli on nawet pisze bzdury o bombach to nie znaczy że o czym innym z sensem nie napisał .A jeżeli już namawiasz do czytania to gdzie to można zobaczyć ?
daro napisał: | Mi tez te scenariusze wydaja sie wziete z nieba, tzn nie majace chyba zadnych racjonalnych podstaw. Przede wszystkim moje zdanie jest takie - nie oparte na żadnych badaniach - ze rozwoju zmian klimatu nie da sie przewidziec chocby nie wiem co, bo to jest taki ogrom czynnikow, w tak olbrzymiej skali, ze ludzkie wyliczenia na nic tu sie zdzadza.
Ale skoro mamy tu naukowca - bardzo nam miło - to prosze przedstaw swój pogląd na tę sprawę, tak kontrowersyjną i jednocześnie coraz bardziej popularną - problem ocieplenia sie klimatu. Jaki scenariusz jest wg Ciebie najbardziej prawdopodobny, czy wieszkosc odpowiedzialnosci za ocieplanie sie ponosi czlowiek, czy to jest naturalne zjawisko czy tez (co ja uwazam za wlasciwa "teorie" ) zachodza zmiany naturalne ale przyspieszone i i wyolbrzymione przez dzialalnosc czlowieka |
A typy przewidziały jednemu co z nich kpił w jakim dniu umrze i tak było .Zresztą ja sam krakałem co nieco i wykrakałem .A scenariusze rozważam teoretycznie-na wszelki wypadek gdyż dopuszczam różne zboczenia .
daro napisał: | Mimo ze czlowiek te zjawiska przyspiesza, to nawet gdyby udalo nam sie zmienic nasze zachowanie wzgledem srodowiska to w druga strone juz by to nie oddzialywalo ? co na ten temat myslisz, czy jakiekolwiek dzialania maja sens czy z gory skazane sa na niepowowdzenie ? |
Podejrzewam że trzeba by ograniczyć emisję gazów ciplarnianych o conajmmniej 99% aby klimat za 50 lat ocieplał się w tempie nie większym niż 1 stopień na rok .Natomiast aby średnia tego wieku wyniosła tyle co w latach 2001-2006 trzeba by zredukować emisję gazów cieplarnianych tak aby ich stężenie w powietrzu zaczęło maleć .Do tego elektrownie jądrowe grzeją i to ma też pewien wpływ na klimat .
Darek napisał: | A ja sądzć, że najbliższe prawdy są wizje bardzie katastroficzne, niż tropikalnych plaż w Świnoujściu. Klimat Ziemi jest sterowany zjawiskami, których nikt jeszcze dokładnie nie zbadał i nie opisał. I nikt nie wie, dlaczego epoki lodowcowe wystćpują zamiennie z okresami ocieplenia. Ale posiadamy szczątkowe informacje i te nie napawają optymizmem.
Moim zdaniem najgroźniejsze byłoby zatrzymanie prądów oceanicznych wymieniających ciepło na Ziemi. Gdyby do tego doszło, to po ociepleniu klimatu w Polsce zrobiłoby sić... dużo zimniej. Kiedyś obliczyłem temperaturć równowagi dla promieniowania słonecznego zimą. I wyszło znacznie poniżej zera A to oznacza, że ciepłe zimy idą do nas z Afryki. Gdyby tć drogć zablokować, to ocieplenie klimatu wyglądałoby tak:
- Cała Europa skuta lodem
- Pas pomićdzy Europą a Afryką z klimatem w miarć nadającym sić do życia i uprawy roli
- Afryka jak jedna wielka pustynia
Mam nadziejć, że nie zostanć zaliczony do grupy ekofili za ten tekst |
To co opisałeś to nielogiczna bzdura .A energia przechodzi nie tylko przez prądy oceaniczne .Do tego jakby lodowce się stopiły na biegunie północnym to tam by mocniej grzało i nie trzeba by tak dużo energii do rozgrzania tych okolic . Ale to nie znaczy że nie będzie innych problemów .Ostatnio huragany i trąby powietrzne się często zdarzają a i szansa na porażenie piorunem jest większa .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:33, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Natomiast te temperatury i powieści o emisjach dwutlenku węgla też nie są wiarygodne"
No tak...
Podane przezemnie temperatury znajdziesz w każdym podręczniku do paleoklimatologi...
Poza tym to nie ja mam udowodnić że temperatura wzrośnie (co zresztą jest bezprzeczne), tylko ty że wzrosnie skoro wysnuwasz jakies teorie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:45, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pytasz gdzie można zobaczyć fachowe książki? Hmmm...
Niech pomyśle....
A może np. w bibliotece?
A tak na poważnie to odwiedź jaki kolwiek wydział geograficzny a znajdziesz wiele intetreujących pozycji, napisanych przez ludzi zajmujących się tym zawodowo od lat.
Natomiast jeszcze raz proponuje nie opierać się na amatorskich opracowaniach, niech woźni robją swoje (z całym szacunkiem dla tego zawodu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amant Wszech Czasów
członek
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:00, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
glacjal napisał: | "Natomiast te temperatury i powieści o emisjach dwutlenku węgla też nie są wiarygodne"
No tak...
Podane przezemnie temperatury znajdziesz w każdym podręczniku do paleoklimatologi...
Poza tym to nie ja mam udowodnić że temperatura wzrośnie (co zresztą jest bezprzeczne), tylko ty że wzrosnie skoro wysnuwasz jakies teorie. |
Po 1 jeżeli są podane to mogą te dane być na temat 1 niewiarygodnego opracowania .Po 2 jest conajmniej kilka przesłanek które sugerują ocieplenie klimatu.Po 3 do końca nie jestem przekonany czy klimat się ociepla ale tylko zrobiłem takie założenie .Po 4 nie interesuje mnie czy uważasz czy klimat się ociepla ale czy tak jest!Po 5 piszesz nie na temat ponieważ tu jest o następstwach ocieplenia klimatu a nie czy się klimat ociepla .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:37, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No tak i znowu post który nic nie wnosi a jedynie obraza i neguje.
Podreczniki akademickie (poznasz je pewnie jak jak pujdziesz na studia) do paleklimatologii, palelontologii, paleobotaniki napisane sa przez wybitnych fachowcow i pisanie:
"Po 1 jeżeli są podane to mogą te dane być na temat 1 niewiarygodnego opracowania "
to chyba jakis zart z twojej strony (mam nadzieje ze tak).
Poczytaj troszeczke (choc ja wole nie wykorzystywac netu jako zrodla wiedzy) tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glacjal
Słuchacz
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:38, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czaja S. Globalne zmiany klimatyczne Wyd. 1998, Białystok Wyd. Ekonomia i Środowisko
Zmiany klimatu i systemów fizycznych i biologicznych
w XX wieku:
Stężenie dwutlenku węgla w atmosferze Wzrost o 31%
Stężenie metanu w atmosferze Wzrost o 150%
Stężenie dwutlenku azotu Wzrost o 17%
Globalna temperatura Wzrost o 0,6°C
Temperatura na półkuli północnej Lata 90. – najcieplejsze w XX w
Dobowa amplituda temperatury Spadek (wzrost temp. minimalnej)
Liczba dni gorących Wzrost
Liczba dni mroźnych Spadek
Opad (na półkuli północnej) Wzrost o 5-10%
Poziom oceanu światowego 1-2 mm /rok
Pokrywa lodowa na rzekach i jeziorach Krótsza o 2 tygodnie
Zasięg lodowców górskich Cofanie się
Zaleganie pokrywy śnieżnej Krótsze o 10%
Wieczna zmarzlina Zmniejszenie się w strefie subpolarnej
Sezon wegetacyjny Wydłużenie o 1-4dni/10 lat
Zasięg występowania flory i fauny Przesunięcie w stronę biegunów
Kwitnienie roślin, rozród zwierząt Wcześniej
Ptaki wędrowne Wcześniejszy przylot, późniejszy odlot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|