Forum ekologiczne

TraFFiC

Spacerujac dzisiaj po Krakowskim rynku jak zwykle byłem atakowany przez kilku aktywistów greenpeace. Jak zabawne wydało mi sie biadolenie o ociepleniu klimatu, kiedy w lecie za oknem mamy jakies 15 stopni i generalnie piździ jakby była jesień. Naprawdę ocieplenie klimatu daje się we znaki, te ciągłe słonce, skwar upały, jaki człowiek był głupi, że nie starał się z tym walczyć. Dzisiaj już za późno, klimat niczym w australii, bez klimatyzacji nie przeżyjesz

Tak na poważnie, to poczułem się zirytowany takimi ludźmi jak wy do tego stopnia, że zadałem sobie trud, żeby założyć konto i stworzyć ten temat. Jestem studentem 3 roku energetyki i wiedza jaką posiadam pozwala mi wysunąć śmiałą hipotezę, że jesteście debilami. Dowód? Proszę bardzo. Walczycie w niemczech o zamykanie elektrowni atomowych, a w Polsce o to żeby nigdy nie powstały. Praktycznie każdy profesor uczelniany was w tej kwestii wyśmiewa, bo dzisiaj elektrownie atomowe są najczystszym źródłem energii na świecie. Oczywiście zaraz pojawią się głosy, że to nie prawda, bo są jeszcze odnawialne źródła energii które są jeszcze lepsze. Tylko nie wiem czy takie źródła energii są w stanie sprostać zapotrzebowaniu na energię, a poza tym czy kiedykolwiek czytaliście chociaż coś na ich temat? Myślicie że przykładowo elektrownie wiatrowe są czystym źródłem energii? Okazuje się że nie, bo drgania jakie wytwarzają sprawiają że wszystko co żywe łacznie z mrówkami wynosi się z tych okolic. Wracając do waszego sztandarowego tematu ocieplenia klimatu. Mam czasami wrażenie , że taka ciemnota jak wy jest wykorzystywana do realizacji interesów ludzi w czarnych garniturach z którymi paradoksalnie walczycie. To że klimat się zmieni, to naturalny proces, tak było już wcześniej i nie da się tego zmienić. Jedynie mocarstwa na tym skorzystają, bo przykładowo taka unia europejska nakazuje nam zamykać elektrownie konwencjonalne na węgiel, którego mamy wciąż ogromne pokłady. Wmawianie ludziom, że to złe, a tak naprawdę sztuka robienia interesów. Swoją drogą, nawiązując do tytułu mojego postu, pytam się gdzie to jebane ocieplenie klimatu? Bo codziennie staram się używać ile wlezie dyzdorantów, palić węglem w piecu i coś nie mogę się doczekać tych ogromnych temperatur i topnienia lodowców. Życzę wam powodzenia ślepe marionetki bez wiedzy!

Ekosfera

Faktyczne ocieplanie klimatu następuje bardzo stopniowo i nie zauważymy tego po jednej zimie,sporo pisza o tym na forum. Ocieplanie to proces,który bedzie trwał kilka ładnych lat.

gary42

W tym, na czym się trochę znasz (energia jądrowa), twoje spostrzeżenia są jak najbardziej uzasadnione. Odnośnie źródeł odnawialnej energii twoje zarzuty były kilka lat temu uzasadnione w 100% obecnie w 80%. Nie masz natomiast zielonego pojęcia o ociepleniu klimatu i jakie skutki ono wywołuje (bo wcale nie chodzi tu o to, że przy tych kilku kreskach, których będzie więcej na termometrze za 30 lat ludziom będzie za gorąco). Poczytaj sobie jak powstają wiatry nad oceanami, o meduzach i kałamarnicach i jaki już mają wpływ na ryby. Poziom oceanów podnosi się znacznie szybciej niż zakładali naukowcy. Niestety sama natura przyśpiesza ten proces (im mniej jest lodowców tym mniej odbijają światła i tym bardziej woda wypływająca spod nich je niszczą). Jeśli odpowiednio temperatura wzrośnie metan z formy stałej na dnie oceanów przejdzie w gazową i zatruje oceany i przyśpieszy ocieplanie się klimatu (tak jak było przy wymieraniu permskim, gdzie zginęło ponad 90% gatunków). Jeśli masz wątpliwości, czy to człowiek spowodował ocieplenie klimatu to zapoznaj się z ekologicznym terminem "kij do hokeja" oraz z obliczeniami do kiedy plamy na słońcu i wulkany odpowiadały w 100% za temperatury.

ngatalia

Tak naprawdę w historii Ziemi miały miejsce po sobie zarówno epoki uznawane za epoki zlodowacenia i epoki ocieplenia. Obecnie ciężko powiedzieć z jaką epoką mamy teraz do czynienia.

ZielenWGlowie

A może zamiast o globalnym ociepleniu powinniśmy rozpatrywać sytuację na zasadzie "wyekstremalnienia" klimatu. Z tego co pamiętam to zarówno zimny jak i lata lilka lat tamu były po prostu łagodniejsze, czyli nie jest to przesunięcie stałe w górę temperatury rocznej.

Zenszen_com_pl

No z jednej strony tak,ale z drugiej jednak w tym roku mamy łagodną zimę i nie można mówić o przesunięciu się klimatu w grę. Myślę,że to raczej pewna cykliczność zmian.

CleanAir

Nie jestem do końca przekonana, że powinniśmy cieszyć się z łagodnych zim. Już od paru lat pogoda płata nam dziwne figle, lecz pomimo wszystkich tych zmian większość ludzi nadal nie przejmuje się tym jak bardzo negatywny wpływ mają na klimat.

gaja27

No teraz to chyba wszędzie mamy ocieplenie Wink

daria30

no juz wiadać że zimy sa o wiele łagodniejsze...chodz w tym roku lato tez się nie popisało...na pewno tak jak pisza to jest długi proces i to nie jest tak że nagle nam sie tutaj Afryka zrobi

tola33

Myślę że na poważniejsze zmiany musimy poczekać nikt nie mówił że to już ...myślę że to się będzie dziać na przestrzeni kilkudziesięciu l;at...no chyba że bardziej zatroszczymy się o nasze środowisko. To zależy tylko od Nas.

===============
Najlepsze [link widoczny dla zalogowanych]

miloszak

Skutki ocieplenia klimatu nie muszą być widoczne na całej kuli ziemskiej. To, że w Polsce nie widać ocieplenia, to nie znaczy, że globalne ocieplenie w ogóle nie istnieje. Ten rok był bardzo zaskakujący w Polsce. Bardzo wczesna wiosna i bardzo późne ochłodzenie jesienią.

emilianos1 · Wysłany: Pon 12:18, 07 Mar 2016 Temat postu:

dokładnie.

owilowy

takie ocieplenie ze w lipcu trzeba chodzić w kurtce ... żenada Smile

Halinka

Tak, a ja wciąż czytam w gazetach, ze lodowce topnieją.