 |
Forum ekologiczne Nauczmy się szanować Ziemię!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Administrator

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska
|
Wysłany: Nie 20:23, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Gaz się czyściej spala więc teoretcznie powinno to być bardziej ekologiczne, pozostaje jedynie kwestia CO2 czy nie przechyli szali na rzecz węgla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemek
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 20:29, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja sadze ze wegiel ma duzo wiecej CO2 niz gaz ziemny, choc moge sie mylic oczywiscie, Ale za to w weglu jest bardzo duzo siarki ktora jest bardzioej szkodliwa niz CO2.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Działacz aktywny

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 16:47, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przemek napisał: | Ja sadze ze wegiel ma duzo wiecej CO2 niz gaz ziemny, choc moge sie mylic oczywiscie, Ale za to w weglu jest bardzo duzo siarki ktora jest bardzioej szkodliwa niz CO2. |
Spalany metan na jedną cząsteczkę CO2 daje dwie cząsteczki H2O. Z pewnym przybliżeniem można przyjąć że ta sama energia powstanie przy (ponad) dwukrotnie mniejszej emisji CO2.
Problemem jest dostępność gazu ziemnego. Zbliżamy się do szczytu wydobycia tego surowca. A to oznacza, że nie da się wyprodukować więcej energii z gazu. Gdy dodać do tego fakt, że łapę na kurku gazowym trzyma Putin i nie zawaha się zakręcić to jest cienko. A na dokładkę gaz drożeje i będzie drożał coraz szybciej. Każdy kto używa gazu powinien poważnie pomyśleć o innym źródle energii. A najlepiej o oszczędzaniu energii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemek
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pon 19:32, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Apropo podwyzki : [link widoczny dla zalogowanych]
Otoz to, Rosja szczerze mowiac to dziki kraj dla ktorych jest wszystko jedno czy bedziemy mieli gaz w domach czy nie, jedynia kasa sie liczy.
Tylko ja mieszkajac w mieszkaniu to jestem od tego gazu uzalezniony (uzywam tylko do gotowania) wiec nawet jak go zabraknie to moge kupic sobie kuchenke elektryczna i po klopocie. Ale Ci ktorzy ogrzewaja domy albo maja bojlery gazowe to sprawa juz nie jest tak prosta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasman
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Podkarpacie :)
|
Wysłany: Nie 17:44, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak baraknie gazu to bede eksperymentował z biogazem a po za tym całe szczęście że jesteśmy uzaleznieni tylko od gazu a nie od elektryczności bo z tym byłby problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemek
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 17:50, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W twoim przypadku to raczej nie oplacalne bo nie masz gospodarki i produktow ktore moglbys zgazowac, za to masz wierzbe ktora wystarczyla by ci do ogrzewania domu a gotowalbys na pradzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasman
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Podkarpacie :)
|
Wysłany: Nie 17:57, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ale zawsze to jakaś perspektywa a do samego gotowania byłbym w stanie wytworzyć na tyle biogazu w końcu mam kawałek ziemi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
energetyk
Gość
|
Wysłany: Wto 19:20, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
siarke w weglu mozna zneutralizowac poprzez odsiarczanie spalin - powstaje gips ktory mozna wykozystac. Wegiel wroci do lask a gaz przejdzie do lamusa. CO2... jest nie unikniony i tak naprawde nie nalezy sie nim przejmowac. Ci ktorzy sadza ze wplywa na efekt cieplarniany uwazam ze sie myla.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lasman
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Podkarpacie :)
|
Wysłany: Wto 19:55, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No niby można zastosowac odsiarczanie ale to też kosztuje taka instalacja nie jest tania ani w zakupie ani eksploatacji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Działacz aktywny

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 10:51, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Przemek napisał: | Jak jestesmy przy elektrowniach to znalazlem ulotke równiez z POLEKO ' 05 ale tym razem o BOT elektrowni Opole która jako pierwsza w Polsce posiada Świadectwo Pochodzenia Energii Odnawialnej wyprodukowanej w technologii wspołspalania węgla i biomasy. Rocznie spalają ok. 200 000 ton biomasy (wierzby energetycznej). |
Nie tylko Opole spala biomasę. Wczoraj rozmawałem z rolnikiem robiącym brykiety ze słomy. Ma podpisaną umowę z elektrociepłownią Ostrołęka. Za 1GJ energii zawartej w słomie płacą 15zł (co daje ponad 200zł za tonę brykietów ) Wiem, że "moja" elektrociepłownia sprzedaje ciepło za ponad 30zł za GJ, czyli 2x drożej niż za paliwo. W dodatku elektrociepłownie handluja certyfikatami produkcji "zielonej energii". Jeżeli ktoś wytwarza energię tylko z węgla może kupić taki certyfikat lub zapłacić karę (jest wymóg produkcji określonej ilości energii ze źródeł odnawialnych). Za pewien czas będzie też handel prawami do emisji CO2. Biomasa jest odnawialna, więc jej spalanie liczy sie jako bezemisyjne.
W całej beczce miodu jest łyżka dziegciu - Opole i Ostrołęka stosują współspalanie węgla z biomasą. Popiół z węgla musi być składowany na hałdach, więc popiół z biomasy też musi trafić na hałdę. Jest to zwykłe marnotrastwo - popiół z biomasy powinien z powrotem trafić na pola lub do lasu jako nawóz. Może kiedyś stwierdzą, że zamiast płacić ciężką kasę za składowanie popioły lepiej spalać czysta biomasę i popiół odsprzedać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemek
Specjalista globalny

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Wto 17:10, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oni chyba i tak wyjda na swoje bo gdyby mogliby zarobic na sprzedawaniu popiolu z biomasy to napewno bo to zrobili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Działacz aktywny

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 14:12, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi tylko o opłacalność produkcji. Zawsze uważałem, że ludzie powinni włączyć się w obieg materii w przyrodzie, a nie na każdym kroku stawać okoniem. W przypadku popiołu byłoby to tak:
słoma - spalanie - popiół (makro i mikrolelementy) - pole - słoma
Jak widać obieg materii jest zachowany. Należy uzupełnić tylko to, co uciekło. Głównie azot, siarkę, wypłukany nawóz i ubytek w plonie. W przypadku hałdowania popiołu musi wystąpić taki schemat:
słoma - spalanie - popiół - hałda
kopalnia nawozów (makro + mikroelementy) - pole - słoma
Czyli wyrzucamy na hałdy makro i mikroelementy potrzebne roślinom do wzrostu. A aby rośliny mogły rosnąć wydobywamy te substancje w kopalniach i dużym nakładem energetycznym przerabiamy na nawozy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inżoś
Słuchacz

Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 5:30, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Te białe kłęby wydobywające się z prostokątnego komina to para wodna...
A jeśli skała macierzysta w kopalni bełchatowskiej (nie chce mi się sprawdzać) jest nieprzepuszczalna, to lej depresyjny może nie zaistnieć wcale.
Transport węgla brunatnego jest nieopłacalny. Elektrownia istnieje, bo istnieją złoża. W zasadzie wydobycie zazwyczaj też jest nieopłacalne a podejmowane gdy w.b. jest skałą towarzysząca np. kaolinowi.
Tym którzy zapomnieli przypominam: jeśli nie mówimy o współspalaniu, tylko o spalaniu samej biomasy (nie ważne czy słomiane brykiety, czy wierzbowe pelety) to potrzebny jest prąd elektryczny do napędzania dmuchaw. Produkcja prądu, przy użyciu prądu...
Protesty przeciwko energetyce atomowej i nieuczciwe wspieranie OZE jest "węglowcom" jak najbardziej na rękę. Wiadomo, że OZE nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości energii, a że koncerny energetyczne zmuszone są dokupić trochę drogiej energii ze źródeł odnawialnych - zawsze to lepiej, niż być wypartym z rynku przez atomowców.
Widzę, że dyskusja nie dotyczy dylematu "gazować, nie gazować" ale rozbija się o "gazować w ten, czy w tamten sposób".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amant Wszech Czasów
członek

Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:49, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dyskusja powinna dotyczyć tematu:Ile za kilkadziesiąt lat będzie kosztował węgiel i gaz ziemny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Administrator

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska
|
Wysłany: Wto 23:54, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dyskusja powinna dotyczyć tematu:Ile za kilkadziesiąt lat będzie kosztował węgiel i gaz ziemny Razz . |
to raczej pewne z eduzo, ale a konkretne wyliczenia to raczej nie am co liczyc...
Cytat: | Widzę, że dyskusja nie dotyczy dylematu "gazować, nie gazować" ale rozbija się o "gazować w ten, czy w tamten sposób". |
Wydaje mi sie ze realnie patrzac na sprawe chyba nie da sie nigdy dojsc do takiej produkcji energii zeby w ogole nie gazowac, a dyskutujemy jak by tu gazowac najmniej
a dlaczego uwazasz ze w.b. nie oplaca sie transportowac owszem jak jest namiejscu to bardziej sie oplaca, ale poki co to zrodlo energii z grupy nieodnawialnych bedzie chyba najdluzej oplacalnym jest go na swiecie duzo wiecej niez ropy i duzo latwiej i taniej do niego sie dostac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|